RZEŹBA "GOŁĄB" - autor: Leonia Chmielnik
Rzeźba przedstawia gołębia. Wykonana jest z tzw. „sztucznego kamienia”, materiału na bazie betonu z dodatkami np. gliny, barwników.
Na przełomie 1969 – 1970 roku, w ramach organizowanego przez Pracownię Sztuk Plastycznych ze Szczecina konkursu, na wykonanie rzeźb dla Międzyzdrojów i Świnoujścia powstały betonowe rzeźby, wykonane przez młodych szczecińskich rzeźbiarzy. Byli nimi: Anna Paszkiewicz – Sawicka, Stanisław Biżek, Sławomir Lewiński, Stanisław Rudzik i Leonia Chmielnik. Wszystkie rzeźby, jak na ówczesne warunki przystało, wykonano ze. „sztucznego kamienia”. Rzeźby wykonywało się wówczas w plenerze, przygotowując odpowiednie formy z gipsu zbrojonego stalą. Przygotowane formy przywoziło się i ustawiano w miejscu docelowym, ustawiano rusztowanie, po czym zalewało „sztucznym kamieniem”. W ramach konkursu wykonano w ówczesnej przestrzeni miejskiej 8 rzeźb, z których 4 prezentujemy w „Parku Rzeźb”. Rzeźbę „Gołąb” wykonała „Lena” Chmielnik.
Leonia „Lena” Chmielnik z domu Witoszek urodziła się w 1941 r. w Cieszynie. Ukończyła P.LS.P. a studia w 1965 r. na wydziale Malarstwa Grafiki i Rzeźby w zakresie specjalizacji Rzeźby Architektonicznej w Poznaniu. Studiowała w pracowniach prof. Jacka Pugeta i prof. Bazylego Wojtowicza – rzeźbę, prof. Tadeusza Brzozowskiego rysunek. Oddalając się od rodzinnych, górzystych stron po dyplomie osiadła w Szczecinie. Tutaj od 40 lat niezmiennie żyje, pracuje, tworzy. Zajmuje się rzeźbą monumentalną, kameralną, rysuje, maluje. Uczestniczy w plenerach i wystawach międzynarodowych indywidualnych i środowiskowych. Jest laureatką wielu nagród i wyróżnień. Wykonywała płaskorzeźby na blasze miedzianej, drewnie, w ceramice oraz mozaiki na statkach armatorów zagranicznych od 1971 do 1986 r.
Jest trzykrotną stypendystką Ministerstwa Kultury i Sztuki. Jej prace znajdują się w galeriach i muzeach w kraju i za granicą oraz zbiorach prywatnych.
Znajdujemy się w otoczeniu Wolińskiego Parku Narodowego w lesie dębowo – bukowym z domieszką sosny. Czy wiesz, że średni wiek lasów w Wolińskim Parku Narodowym wynosi aż 130 lat?
Charakterystyczne dla tego terenu są lasy bukowe, zwane „buczyną pomorską”. Tworzące je drzewa buków ( fagus ) są smukłe, mają kolumnowy przekrój, a korony wysoko osadzone. Wnętrze takiego lasu często porównywane jest do strzelistej świątyni. Gdy liście buków przybiorą ostateczną postać, utworzą nad głową swoisty dach. W lesie bukowym słychać wszystko bardzo wyraźnie, także śpiew ptaków. Od zielonego dachu odgłosy odbijają się głośnym echem. Najpiękniej jest tu jesienią, kiedy liście mienią się różnobarwnymi odcieniami, można odnieść wrażenie, że buki,, płoną”. Warto wiedzieć, że duży buk produkuje dziennie około 7 tys. litrów tlenu, co wystarcza dla pięćdziesięciu dorosłych ludzi. Jego owoce to przysmak dzików i jeleni.
Z bukiem związana jest legenda:
Pewien ksiądz postanowił wystrugać fujarkę z drewna bukowego. Gdy była prawie gotowa, drzewo zaczęło dalej się samo kształtować. Ostatecznie powstał fagot - nowy instrument muzyczny. Stąd również łacińska nazwa buka - fagus.
W tej części parku ustawiono również narzędzia edukacyjne, których rolą jest szeroka edukacja ekologiczna. Tablica kredowa i ławki pozwalają na poprowadzenie lekcji w terenie, foto tablica umożliwi wykonanie fotografii i poznanie zwierząt - mieszkańców lasu. Ekspozycja różnych gatunków drzew wraz z ich opisem na tablicy informacyjnej pozwala na zaznajomienie się z ich szczegółami. Dendrofon, czyli grające drzewo, to zabawka edukacyjna – dźwiękowa, która pozwoli odkrywać dźwięki drzew, jakie można z nich uzyskać.
Strefa Archeologiczna
„Park Leśny” zaprojektowano tak, by był dostosowany dla dzieci w każdym wieku . Dla maluchów przygotowano strefę archeologiczną, na którą składa się archeologiczny plac zabaw. Co to takiego? Zakopane w piasku tropy i szkielety np. dinozaura czy wieloryba, które umieszczone pod powierzchnią piasku można własnoręcznie odkopać. Można tu również na nowo odkryć ważne daty z historii Polski, które widoczne są na historycznym dębie. Dąb to najpotężniejsze polskie drzewo. W Międzyzdrojach rośnie kilka pomnikowych dębów. W 2012 roku 20 różnego rodzaju drzew uznanych za pomniki przyrody włączono do ścieżki przyrodniczej – pn. ,,Szlakiem drzew pomnikowych ”. Są to okazy przyrody wyjątkowe z kilku powodów – do głównych należą: sędziwy wiek, rozmiary, a także rzadkie występowanie. Pomnikowe drzewa na szlaku otrzymały ogrodzenia w kształcie nawiązujące do historycznej zabudowy kurortu. Ponadto ustawiono tablice zawierające informacje o wieku drzew, ich pochodzeniu i znaczeniu ich imion. W wyniku konkursu nadano imiona dla drzew pomnikowych, które jeszcze były bezimienne. Wśród drzew pomnikowych na ścieżce znajduje się 7 dębów w tym dęby bezszypułkowe oraz szypułkowe. I tak: na rogu ul. Gryfa Pomorskiego 36 i Spokojnej rośnie dąb bezszypułkowy- Karczmarz. Jego wiek szacowany jest na około 400 lat, wysoki na 25 m, o obwodzie 530 cm. Nazwa nawiązuje do istniejącej tu w XVI wieku karczmy, zasypanej przez ruchome piaski, która pełniła jednocześnie rolę książęcej komory celnej. Według legendy, dąb ten jest jednym z drzew, które broniły gospody przed zasypaniem. Przy końcu ulicy Gryfa Pomorskiego znajdują się lasy bukowo-sosnowe, gdzie mieszczą się ośrodki wczasowe. Od placu z pomnikiem Marynarza w stronę stacji PKP prowadzi ul. Kolejowa, którą po przejściu 200 m dochodzimy do skrzyżowania z ul. Leśną. Na chodniku, zaraz przy wejściu do sklepu rośnie zabytkowy dąb bezszypułkowy – Bolko. Jego obwód wynosi 330 cm, wysokość 17 m a wiek szacowany jest na około 200 lat. Nazwa drzewa nawiązuje do króla Bolesława Chrobrego. Nieopodal, na niedużym placu, przy rozwidleniu ulic usytuowany jest drugi z pomnikowych dębów – Storrada (gatunek bezszypułkowy), z piękną rozłożystą koroną, o obwodzie 380 cm i wysokości 16 m i wieku około 200 lat. Upamiętnia córkę księcia Mieszka I Storradę – Świętosławę, która w 985 roku wyszła za mąż za króla Szwecji i Danii – Eryka Zwycięzcę, a po jego śmierci ponownie za króla państwa duńskiego – Swena Widłobrodego. Na obu tronach propagowała polską politykę. Idąc dalej dochodzimy do rozwidlenia ulicy Kolejowej 24 i Ustronia Leśnego . Rośnie tu następny pomnik przyrody – dąb bezszypułkowy- Regalinda. Wiek drzewa ocenia się na 350- 400 lat, obwód pnia wynosi 470 cm, wysokość 24 m. Regalinda, córka króla Bolesława Chrobrego, była żoną margrabiego Miśni – Hermana. Jej pomnik znajduje się w katedrze w Naumburgu. Owe trzy pomnikowe dęby rosnące przy ul. Kolejowej, są pozostałością po drodze biegnącej przez wieś Międzyzdroje jeszcze na początku XIX wieku. Przy ul. Lipowej 2a i 4a( pozostałość po dziewiętnastowiecznej alei prowadzącej do kościoła) rosną dwa dęby bezszypułkowe - Barnim i Apostoł o obwodzie 301 cm i 307 cm i wieku ok. 200 lat , wysokie na 19 m. Pierwszy upamiętnia księcia Gryfitę Barnima IX, natomiast drugi nawiązuje do apostoła Piotra, patrona parafii. Przy ul. Ludowej 2a rośnie dąb szypułkowy o obwodzie 393 cm i wieku okolo 250 lat , wysoki na 19 m - Warcisław I . Nazwa nawiązuje do księcia Gryfity- Warcisława I.
Warto zwiedzić drzewa pomnikowe, są one opisane szczegółowo w formie wycieczki pn. „Szlakiem drzew pomnikowych”, dostępnych w formie papierowej w informacji turystycznej lub na stronie www.miedzyzdroje.pl.
Ptasie Obserwatorium
Rośliny zapewniają ptakom miejsce do schronienia przed wiatrem i drapieżnikami. Stanowią budulec do budowy i miejsce do zakładania gniazd oraz źródło pokarmu. Przygotowane w parku leśnym nasadzenia krzewów liściastych miały za zadanie sprzyjać zakładaniu gniazd oraz stanowić schronienie. Z takich udogodnień chętnie korzystają także owady oraz większe zwierzęta, np. wiewiórki czy jeże. Jesienią liczne drobne owoce krzewów zwieszają się z gałęzi i są chętnie zjadane przez ptaki i różne zwierzęta. W ptasim obserwatorium spotkamy pięknie kwitnące krzewy : kaliny koralowej, czarnego bzu, porzeczki alpejskiej czy dereni świdwej „Midwinter Fire”. Krzewy te posiadają w okresie kwitnienia atrakcyjne, urocze kwiaty, które swym zapachem przyciągają owady i ptaki, a w okresie jesiennym wydają dorodne owoce, które stanowią dla nich pożywienie.
W ptasim obserwatorium na tablicach edukacyjnych umieszczono ptasi zegar, który prezentuje różne rodzaje ptaków wraz z porami dnia, w których można je usłyszeć oraz rodzaje budek lęgowych czyli ptasie domki. W drugiej części parku leśnego zamontowano również wieżę dla jerzyków.
Jerzyk ( Apus apus ) pochodzi z rodziny jerzykowatych. To ptak przystosowany do życia w powietrzu. Latając zdobywa pokarm, pije wodę chwytając krople deszczu, a nawet kopuluje. I nikt mu nie dorówna w lotniczych umiejętnościach, bowiem jerzyk to najlepszy lotnik wśród ptaków W porównaniu z jerzykiem, loty innych ptaków to amatorszczyzna!! Jerzyki spędzają niemal całe życie w powietrzu. Są towarzyskie i często gniazdują kolonijnie. Są ptakami zdecydowanie monogamicznymi i zachowują wierność aż po grób. Odbywają dalekie loty w celu zdobycia odpowiedniej ilości pokarmu, a ich głównym wrogiem jest deszczowa pogoda, która uniemożliwia żerowanie. Długość ciała jerzyka wynosi 16 – 19 cm. Ma bardzo długie, wąskie, sierpowate skrzydła i rozwidlony ogon. Mimo podobieństwa do jaskółek nie jest z nimi spokrewniony. Od naszych gatunków jaskółek jest wyraźnie większy i różni się całkowicie brunatno-czarnym ubarwieniem, tylko z niewielkim rozjaśnieniem na gardle. Charakterystyczną cechą jerzyka, wyróżniającą go na tle innych jest budowa nóg. Większość ptaków (poza nielicznymi wyjątkami) ma skierowane dwa lub trzy palce do przodu, a pozostałe dwa lub jeden do tyłu. Jerzyk ma wszystkie cztery palce skierowane do przodu. Dzięki temu może przywierać do pionowych ścian i podczas wielu różnych zjawisk pogodowych, stabilnie na tych powierzchniach utrzymywać się. Skonstruowane w ten sposób nogi przynoszą wiele korzyści, ale mają także swoje wady. W momencie gdy ptak znajdzie się na ziemi, zupełnie nie potrafi po niej stąpać, jak ma to miejsce w przypadku chociażby jaskółek. Jerzyk posiada jeszcze jedną wyjątkową cechę, jakiej próżno szukać u innych ptaków, zwłaszcza kiedy jest jeszcze pisklakiem. Umiejętność popadania w stan odrętwienia to jedna ze strategii przetrwania tego gatunku. W momencie drastycznego spadku temperatury otoczenia, ale także gwałtownych opadów deszczu, burz, gradobicia – czyli w obliczu sytuacji, które powodują oddalenie się od gniazda osobników dorosłych, – funkcje życiowe piskląt zostają spowolnione, a temperatura ciała spada do poziomu bliskiego śmierci. W tym stanie mogą trwać bardzo długo. Według naukowców, którzy przeprowadzali badania nad małymi jerzykami, ptaki te potrafią hibernować w warunkach laboratoryjnych nawet 7 tygodni. Warto zobaczyć i poobserwować te ptaki. Kiedyś gniazdowały w skałach i wysokich drzewach, ale od kiedy człowiek zaczął budować domy, jerzyk na swoje gniazda wybiera ludzkie siedliska. Wykorzystuje różne ich zakamarki – pod dachówkami, za rynnami, w szparach między cegłami lub płytami betonu, ale najchętniej buduje gniazda w wolnych przestrzeniach pod dachami – tzw. stropodachach.
Strefa Kontemplacji
Poligon
Znajdujemy się w strefie poligonu. Tutaj oprócz możliwości obcowania z naturą, przygotowano miejsce służące do aktywności fizycznej w lesie. Tor przeszkód z równoważnią oraz przygotowana ścieżka zmysłów, to ciekawe przykłady przyrządów edukacyjnych pobudzających funkcje umysłu. Pokonanie toru przeszkód i równoważni pozwala na ćwiczenie równowagi, a przejście gołą stopą z zamkniętymi oczyma po różnorodnym podłożu uczy rozpoznawania, rozróżniania oraz pozwala na skupienie uwagi. Zastosowane rodzaje materiałów np. podłoże z igliwia, szyszek na ścieżce zmysłów czy równoważnia z drewnianych kołków, to naturalne wykorzystanie surowca leśnego, bo las pozwala nam na wiele – żywi, broni, cieszy i bawi.
Lasy są dla ludzi i zapraszają wszystkich, którzy chcą z oferowanego przez nie dobra korzystać, dlatego dla niektórych las jest miejscem, w którym można uprawiać nietypowe formy aktywności terenowej, takiej jak: survival i bushcraft. Survival i bushcraft czyli szkoła przetrwania w lesie, są nastawione na bliski kontakt z naturą, minimalizm, samowystarczalność i długie przebywanie w lesie. Przy czym istnieją różnice pomiędzy tymi dwoma szkołami. Survival to techniki przetrwania wielu sytuacji kryzysowych, jak wypadek lotniczy czy zagubienie się w lesie itd., czyli zakłada, że mamy jak najszybciej wydostać się z opresji, wykorzystując wszelkie możliwe zasoby. Natomiast bushcraft zakłada, że nie tyle mamy przetrwać, co żyć w lesie. Uczy nas jak zdobywać jedzenie, jak budować schronienie na miesiące czy nawet lata. Jest jeszcze jedna różnica pomiędzy survivalem a bushcraftem, w survivalu mamy przetrwać – liczy się tylko to, brak zasad – liczy się cel. A w bushcraftcie bardzo ważny jest kontakt z naturą i jej ochrona. W bushcraftcie wykorzystuje się wiele pierwotnych technik survivalowych, takich jak: rozpalanie ognia krzesiwem kowalskim (wysoko węglowa stal oraz krzemień) czy wręcz trąc o siebie dwoma patykami.
Przetrwanie w trudnych warunkach to dla wielu ludzi fascynujące wyzwanie. Niestety czasami jest to niechciana konieczność. W obu przypadkach warto zdawać sobie sprawę, jakie zagrożenia niesie ze sobą las i jak sobie z nimi poradzić. Zasady, które są niezbędne, by poradzić sobie w lesie mogą być przydatne osobie świadomie się decydującej na przygodę wśród drzew. Czasami okazuje się jednak, że człowiek jest zmuszony do zmierzenia się z taką sytuacją, na przykład z powodu zabłądzenia w lesie. Oto kilka rad podpowiadających, jak zachować się w lesie, kiedy człowiek jest zdany tylko na siebie.
Przede wszystkim pamiętaj, że nie wolno panikować. Silny stres stanowi źródło najpoważniejszego zagrożenia w lesie, ponieważ blokuje trzeźwe myślenie. Jeśli nagle zorientowałeś się, że nie znasz drogi powrotnej, weź głęboki oddech i uspokój się. Postaraj się opanować paraliżujące emocje i dokładnie rozejrzyj się dookoła. W jakimkolwiek miejscu się znajdujesz, jest ono twoim „punktem zero”. Oznacz je, na przykład za pomocą części garderoby, znalezionych kamieni, kartki papieru lub czegoś innego, co znajduje się pod twoją ręką i jest widoczne z daleka. Pozostając w tym miejscu, zwiększasz szanse na spotkanie osób, które mogą cię uratować. Poza tym, wysilając nadmiernie swój organizm, stwarzasz zagrożenie, że zabraknie ci wody i jedzenia.
Postaraj się przekazać komuś informację, że potrzebujesz pomocy. Wskazując miejsce, w którym się znajdujesz zwiększasz prawdopodobieństwo odnalezienia się. Gwiżdż, krzycz, śpiewaj, uderzaj kamieniami lub oznacz „punkt zero” tak, aby był widoczny nawet z daleka. Kiedy uspokoisz się i nabierzesz sił, próbuj namierzyć swoją lokalizację. Upewnij się, że potrafisz wrócić do „punktu zero”. Jeśli dalej nie potrafisz odnaleźć drogi powrotnej, znajdź lub zbuduj schronienie. Możesz poszukać złamanego lub pochylonego drzewa. Dobrym schronieniem mogą być także jaskinie, pod warunkiem, że nie są zamieszkałe przez zwierzęta, na przykład węże. Pamiętaj, że człowiek może przeżyć w lesie jedynie do trzech dni bez wody. Już pod koniec drugiego dnia opadnie z sił. Dlatego warto znaleźć jakieś źródło pitnej wody, jeśli nie masz większych jej zapasów przy sobie.